O ile drewno w kuchni to rzecz normalna i powszechna, o tyle prawdziwe drewno w łazience to ciągle modna nowość. Drewniany blat otaczający umywalkę łazienkową to nie żadna jednak ekstrawagancja ani wymysł niepraktycznego dizajnu. Drewniany blat łazienkowy nie tylko świetnie wygląda, pasując stylem do zrobionej z drewna ramy lustra, ale jest również rozwiązaniem wygodnym i praktycznym.
Osobiście przyznam się, że nie zawsze w mojej łazience było drewno. Ceramika, płytki, terakota i kamień, wszystko to przerobiłem teraz mam drewno i tak już zostanie. Pozytywna zmiana jaką wprowadził jeden drewniany element taki jak blat jest olbrzymia i mega – pozytywna.
Wnętrze każdej łazienki zawsze ma w sobie nutę chłodu. Choćby nie wiadomo jak fantazyjne, pastelowe lub jaskrawe kafelki położyć na ścianach. Ceramika pozostanie tylko ceramiką. Oczywiście, dużo daje w łazience ogrzewanie podłogowe, tu zgodzę się i podpiszę obiema rękami. Takie ogrzewanie oczywiście zrobiłem, ale dopiero, kiedy zainstalowałem drewniany blat i lustro z drewnianą rama, dopiero wtedy poczułem się w swojej łazience tak jak trzeba.
Miło jest oprzeć dłoń o ciepłe i przyjemne w dotyku drewno, kiedy wczesnym rankiem doprowadzam twarz do stanu właściwego obudzenia. Z powodzeniem też można na nim posadzić dzieciaka by w komfortowych warunkach wysuszyć mu czuprynę i spokojnie wyczesać bez wysłuchiwanie, że zimno w pupę.
Wygoda. A jakże też pięknie. Żona zadowolona i ja nie mniej. Co ze stroną praktyczną? Jak drewno znosi wilgoć, której w warunkach łaziebnych raczej nie zabraknie?
Otóż, znosi ją wyśmienicie, tę wilgoć. Pod dwoma łatwymi do spełnienia warunkami.
Po pierwsze: odpowiedni wybór gatunku drewna. Z krajowych najlepszy będzie dąb, albo jesion – oczywiście odpowiednio wcześniej przygotowany i sezonowany. Dobrym wyborem, choć dużo droższym, jest egzotyczne drewno o nazwie teak.
Po drugie i ostatnie: zabezpieczenie olejem typu Osmo. Jest to preparat specjalnie do takich zastosowań, nie jest toksyczny, pozostaje w drewnie chroniąc je przed wilgocią i sprawia, że powierzchnia blatu jest miła w dotyku.
Olej wciera się w blat zwykłą szmatką. Zabieg jest prosty, świetnie chroni drewno przed wilgocią (spływa jak po przysłowiowej kaczce i nie wnika), wystarcza na długo (co kilka miesięcy zabieg można powtórzyć). Dodatkowo, olejowanie przyciemnia lekko powierzchnię blatu, pogłębiając naturalny wygląd drewna.
Gorąco polecam drewniane blaty łazienkowe
Drewno w łazience – piękno i wygoda
21 Czwartek Kwi 2016
Posted Bez kategorii
in